oOoViolettaatteloiVoOo - Ciekawostki
   
 
  Strona startowa
  Kontakt
  Księga gości
  linki do stron znajomych
  Galeria KITTY
  Ankiety
  Mapa / Zdjęcie satelitarne
  Porady dla szóstoklasisty
  Linki do stron z grami
  Znaczenie imion żeńskich
  Znaczenie imion męskich
  Język Polski
  Język Polski 2
  Matematyka
  Savoir-vivre
  Ciekawostki
  7 cudów świata
  KOCHAM CIĘ - we wszystkich językach świata
  auta świata
  horoskop
  Fairest friends
  Gwiazdy bez make - up-u
  Dzieci w przebraniach




Jak się skutecznie uczyć?


1.Po wyjściu ze szkoły nie myśl o tym, jak dużo masz zadane, bo to utrudnia odprężanie się i wyluzowanie psychiczne.
2.Po powrocie do domu i zjedzeniu objadu nie przystępuj zaraz do odrabiania lekcji, lecz porozmawiaj z domownikami, weź prysznic lub rób to, co lubisz. Nie włączaj jednak telewizora, bo wciągniesz się w dłuższe oglądanie. Jeśli mama zleci Ci wykonanie czynności, której nie lubisz, to nie myśl w tym czasie o nauce, bo negatywne odczucia spotęgują się.
3.Przed przystąpieniem do nauki koniecznie wywietrz pokój, uprzątnij biurko z niepotrzebnych przedmiotów, uprzedź domowników, aby Ci nie przeszkadzano, nie proszono w tym czasie do telefonu itp.
4.Unikaj monotonnego uczenia się. Bierne czytanie przeplataj sporządzaniem konspektu czy rozwiązywaniem zadań. Na oddzielnych kartkach zapisuj najważniejsze kwestie, podkreślaj kolorowo definicje i wszelkie tytuły i śródtytuły. Jeśli jesteś wzrokowcem, rób wykresy i różnego rodzaju zapisy graficzne.
5.Co jakiś czas, a szczególnie wówczas, kiedy poczujesz znużenie, zrób sobie krótką przerwę. W tym czasie włącz muzykę, pogimnastykuj się, a przynajmniej poprzeciągaj.
6.Materiał, którego musisz się nauczyć na pamięć, czytaj powoli i najlepiej na głos.
7.Jeśli przygotowujesz się do pisania wypracowania, zrób konspekt, który znakomocie ułatwi Ci przypomnienie sobie tekstu.
8.Staraj się unikać późnego uczenia się. Na wieczór możesz ewentualnie zostawić wykonanie niektórych czynności technicznych, np. nieskomplikowanego rysunku, szkicu.





Bogowie greccy i rzymscy


BOGOWIE GRECCY BOGOWIE RZYMSCY OPIS BOGA/BOGINI
Zeus Jowisz Najwyższy z bogów, władał Niebem i Ziemią
Hera Junona Najpotężniejsza bogini na Olimpie, opiekunka małżeństw i wierności
Posejdon Neptun Władca mórz i oceanów
Hades Pluton Rządził królestwem podziemia, świata umarłych
Atena Minewra Bogini pokoju i wojny słusznej oraz mądrości
Ares Mars Bóg wojny
Hefajstos Wulkan Bóg ognia i sztuki kowalskiej
Hestia Westa Bogini ogniska domowego
Afrodyta Wenus Bogini miłości i piękna
Apollo Apollo Bóg słońca i światła oraz wyroczni, patron poezji, sztuki, muzyki i nauki
Demeter Ceres Bogini pól i urodzaju oraz życia
Artemida Diana Bogini świata zwierzęcego i roślinnego, patronka polowań
Hermes Merkury Bóg handlu i zysku, opiekun kupców
Eros Amor Bóg miłości
Dionizos Bachus Bóg winnej latorośli, wina i płodnych sił przyrody
Asklepios Eskulap Bóg sztuki lekarskiej, patron lekarzy
Kronos Saturn Bóg rolnictwa i zasiewów





Zdrowe i piękne włosy


Gdy włosy wypadają (przy rozczesywaniu garście włosów pozostają na grzebieniu), należy podczas mycia włosów do ostatniego płukania używać wywarów roślinnych:
* do włosów ciemnych stosuje się płukankę gruszkową (łyżeczkę suszonych liści gruszy zalać 1/2 szklanki wrzątku. Gdy wywar nieco przestygnie, należy go odcedzić i spłukać włosy). Jeśli mamy trudności ze zdobyciem w środku zimy suszonych liści gruszy, można je zastąpić wywarem z pokrzywy (torebkę herbaty z pokrzywy zalewamy 1/2 szklanki wrzątku)
* do włosów jasnych bardzo zalecaną jest płukanka rumiankowa (torebkę herbatki rumiankowej zalewamy 1/2 szklanki wrzątku)
* cebulki włosowe znakomicie wzmacnia spożywana w dużych ilościach natka pietruszki.

Gdy włosy są zniszczone (pozbawione blasku, rozdwajają się), pomóc może maseczka olejowo-ziołowa. Przyrządza ją się następująco: do małego naczynia wlewamy pół szklanki oliwy i wstawiamy do większego naczynia z wrzącą wodą. Do oliwy dorzucamy garść suszonych ziół, np. rumianku, pokrzywy, koniczyny, nasturcji lub gruszy. Po 15-minutowym podgrzewaniu trzeba oliwę odcedzić i smarować nią włosy. Na głowę zakładamy foliowy czepek, przykrywamy ręcznikem i siedzimy tak przez godzinę. Aby podnieść kondycję włosów, zabieg taki powinno się stosować raz w tygodniu.

Gdy włosy są słabe i kruche (łatwo się łamią, kruszą na końcach, wolno odrastają i są chropowate), można je wzmocnić środkami naturalnymi, np. rumiankiem z cytryną (2 garście suszonego rumianku zalewamy 1/2 litra wrzącej wody). Po 30 minutach przecedzamy, dodajemy klarowny sok z jednej cytryny i wcieramy we włosy. Rumianek można zastąpić miodem (w szklance wody rozpuszczamy łyżeczkę miodu, dodajemy odrobinę octu winnego i wmasowujemy we włosy).

Jaka grzywka? Grzywki są nie tylko modne, ale także praktyczne. Mogą też skutecznie tuszować niedoskonałości rysów twarzy. Grunt to odpowiedni dobór fryzury.
Oto kilka podpowiedzi:
* twarz kwadratowa - ścinając grzywkę i zaokrąglając jej linię do kącików oczu złagodzimy zarys szczęki
* twarz podłużna - zaleca się wystrzępienie grzywki, aby lekko tylko dotykała linii brwi. Im czoło jest wyższe, tym grzywka powinna być dłuższa
* twarz owalna - najkorzystniej, zwłaszcza w ruchu, wyglądają kosmyki układające się na boki. Nie należy używać lakieru
* twarz okrągła - najbardziej zalecana jest grzywka prosta, aż do brwi, bo uwydatnia policzki.

Gdy włosy się przetłuszczają. Przyczyny mogą być różne, np. zbyt ścisła czapka, nieodpowiedni szampon czy częste używanie suszarki. Rada jest następująca: myć głowę tak często, jak potrzeba, ale szamponem do włosów przetłuszczających się. Po nałożeniu szamponu należy wmasować go w skórę głowy. Spłukiwanie powinno być dłuższe. Na koniec wskazany jest tusz, czyli strumień zimnej wody, który nada włosom blask i ładny odcień. Należy unikać suszenia włosów gorącym powietrzem. Jeżeli już, to chłodniejszym strumieniem powietrza i z dalszej odległości.

Aby włosy były puszyste. Delikatne włosy nawet po ułożeniu szybko tracą puszystość. Należy więc je szczotkować z opuszczoną głową, od karku w kierunku końców.

Gdy włosy się elektryzują. Takie przylegające do twarzy kosmyki włosów są denerwujące. Można temu zapobiec rezygnując z suszenia włosów suszarką. Niewskazana też jest szczotka z syntetycznym włosiem. Gdy to nie wchodzi w rachubę, to można zwilżyć wodą dłonie i pogłaskać nimi włosy. Inny prosty sposób to uczesanie się szczotką spryskaną lakierem.

Jeśli farbujesz włosy. Jeśli zdecydujesz się na zmianę koloru włosów, uważaj, żeby nie paradować z poplamioną szyją. Aby uniknąć zafarbowania skóry, przed zabiegiem posmaruj czoło, kark i uszy warstwą tłustego kremu. Pilnuj, aby włosy nie przylepiły się, bo farba ich nie chwyci.





Jak rozpoznać kłamcę?


Co zrobić, żeby zorientować się, czy rozmówca mówi prawdę? Obserwować! I nie wierz każdemu słowu, jeśli rozmówca:
$ (kobieta) zasłania usta ręką, (mężczyzna) nie patrzy Ci w oczy
$ stara się nie okazać emocji, zachować obojętny wyraz twarzy
$ poprawia co chwilę włosy, ubranie
$ wzrusza ramionami, huśta się na krześle
$ obgryza paznokcie, gryzie długopis, zapałkę itp.
$ mówi głosem grubszym niż zwykle
$ ścisza głos
$ mówi słowa, które przeczą sposobowi ich wypowiadania, np. mówi szeptem "Mam Ciebie serdecznie dosyć!"
$ zacina się lub robi przerwę po Twoim pytaniu
$ zaczyna mówić coraz wolniej
$ prosi o powtórzenie pytania





Kolory leczą


Czerwony - podnosi ciśnienie, łagodzi zaburzenia trawienia, wzmacnia, poprawia nastrój. Nadmiar wywołuje agresję.
Pomarańczowy - działa podobnie jak czerwony, tylko łagodniej.
Brzoskwiniowy - zapobiega starzeniu się.
Żółty - wzmacnia nerwy, poprawia nastrój, reguluje trawienie.
Zielony - uspokaja, zwalcza skutki przemęczenia.
Niebieski - leczy oczy, usypia.
Turkusowy - podnosi pewność siebie.
Ciemnoniebieski - łagodzi ból, leczy oczy, uszy i gardło.
Fioletowy - łagodzi depresje, migreny.
Biały - przynosi spokój i dobre samopoczucie, jest dobrym lekarstwem na stres.
Różowy - podnosi poczucie bezpieczeństwa, wskazany dla spragnionych miłości, zainteresowania i współczucia.
Brązowy - tworzy aurę bezpieczeństwa, sprzyja skrywaniu uczuć. W dużej ilości może przygnębiać.





Chudnij z głową


Oto kilka sposobów na skuteczne zgubienie zbędnych kilogramów:
# Nie myśl o jedzeniu.
# Nie jedz na stojąco, spożywaj posiłki powoli, regularnie, małymi kawałkami, dokładnie gryź.
# Jedz tylko dotąd, aż zaspokoisz głód - ani kęsa więcej.
# Jedz mniej węglowodanów i mięsa, więcej warzyw i owoców.
# Nie idź głodna w gości - wtedy łatwiej Ci będzie ograniczyć porcje przygotowanych przez gospodarzy pyszności (ale próbuj wszystkiego).
# Nie jedz produktów słodzonych słodzikiem zamiast cukru - organizm nie przestanie domagać się naturalnych słodyczy.
# Jeśli jednego dnia przesadziłaś z jedzeniem, drugiego zmniejsz sobie porcje.
# Nie poddawaj się - to nic, że nie chudniesz tak szybko, jak byś chciała. Nie gonią Cię żadne terminy, zdążysz.
# Udało Ci się schudnąć? Pilnuj, żeby nie przytyć z powrotem. Ćwicz, chodź na spacery, uważaj, co jesz.





Jak odmawiać?


-> Zastanów się, czy nie ulegasz komuś dlatego, że boisz się stracić jego sympatię.
-> Uwierz w to, że Ty też jesteś kimś ważnym, kogo nie można wykorzystywać bez końca.
-> Nie wykręcaj się (nie mów: "chciałabym, ale nie mogę, ponieważ...", "może innym razem..." itp.), tylko wal prosto z mostu: "nie, nie zrobię tego".
-> Odmawiając, nie mów agresywnie, tylko stanowczo, unikaj atakowania drugiej osoby.
-> Nie odmawiaj dla samego odmawiania, na złość komuś albo z lenistwa, zwłaszcza gdy prośba dotyczy pomocy przyjaciółce w potrzebie.





Jak nie tracić czasu?


^ Wyznacz sobie konkretne cele, co chcesz osiągnąć i w jakiej dziedzinie. Potem ustaw je w kolejności od najważniejszych do najmniej ważnych dla Ciebie.
^ Zastanów się, czy nie zajmujesz się czymś zupełnie niepotrzebnym i wykreśl to ze swojego rozkładu dnia grubą krechą.
^ Opracuj szczegółowy rozkład dnia, uwzględniając hierarchię celów ustanowioną w punkcie 1.
^ Nie zapomnij o wydzieleniu sobie czasu na odpoczynek! Nie narzucaj sobie rygoru, który po tygodniu Ci się znudzi.
^ Dostosuj rozkład dnia do swojego naturalnego rytmu. Jeśli należysz do "skowronków", planuj najtrudniejsze zadania na ranek (np. codziennie przed szkołą powtarzaj słówka z angielskiego). Jeśli jesteś "sową", wkuwaj nocami, a rano śpij, jak długo się da.
^ Regularność, systematyczność, konsekwencja - brzmi strasznie, ale te trzy słowa to Twój klucz do sukcesu!


 

Jak wstać z łóżka o 6.30 i przeżyć?


Jest wiele osób, które bez żadnego kłopotu budzą się wcześnie rano i czują się wyspane. Ale jeżeli Tobie ciężko jest wstać do szkoły, czy do pracy, to przeczytaj koniecznie moje rady:
1. Budzik nastaw o pięć minut wcześniej.
2. Kiedy zadzwoni, powstrzymaj się przed myślą: "jeszcze tylko minutkę".
3. Otwórz szeroko oczy, ziewaj, przeciągaj się i machaj nogami, oddychaj głęboko.
4. Wstań i zrób kilka prostych ćwiczeń.
5. Weź kąpiel, a najlepiej naprzemienny prysznic (raz ciepły, raz zimny).
6. Bez śniadania i wypicia czegoś ciepłego nie wychodź z domu!





Czy wiesz, co jesz?


Masło czy margaryna?

Masło - bardziej tłuste (w tym większość niezdrowych nasyconych kwasów tłuszczowych), zawiera cholesterol i sód, ale też naturalne witaminy D i A.
Margaryna - ma syntetyczne witaminy A i E oraz zdrowe nienasycone kwasy tłuszczowe, jest mniej tłusta, ale zawiera też konserwanty, a niektóre składniki podnoszą poziom cholesterolu.
Dla młodzieży zdecydowanie zdrowsze jest masło.

Olej czy smalec?

Olej - zawiera wiele cennych składników - nienasycone kwasy tłuszczowe, witaminę E, ułatwia wchłanianie witamin A, D, E i K, ale podczas smażenia rozszczepia się i wyzwala rakotwórcze wolne rodniki. Nie wolno dwa razy smażyć w tym samym oleju.
Smalec - nie zawiera cennych składników, za to ma mnóstwo cholesterolu, ale podczas smażenia się nie rozkłada.
Najlepiej ze smalcu zrezygnować, oleju używać do sałatek, a do smażenia - oliwy z oliwek

Cukier czy słodzik?

Cukier - jest bezwartościowy, ale kaloryczny, powoduje próchnicę zębów, zabija w organizmie witaminę B1.
Słodzik - nie zawiera kalorii, ale nie likwiduje ochoty na coś słodkiego.
Czym więc słodzić? Miodem oczywiście

Jogurt czy śmietana?

Śmietana - zawiera wapń i białko, witaminę A i B, fosfor, cynk. Jest tłusta i ciężkostrawna.
Jogurt - też zawiera wapń i białko, fosfor, witaminy B2, B12 i D. Jest lekkostrawny, niskokaloryczny, wspomaga trawienie, wzmacnia odporność.
W zupach, sosach i surówkach świetnie zastępuje śmietanę. Niestety, nie da się z niego przyrządzić kremu ani bitej śmietany.





Dobranoc...


Sny nie tylko zwiastują jakieś wydarzenie, ale też sygnalizują problemy zdrowotne albo emocjonalne, pozwalają odreagować to, co męczy Cię za dnia, są wyrazem Twoich marzeń, dążeń i lęków. Bywają kolorowe i czarno-białe, spokojne i bardzo męczące, przyjemne i koszmarne. Możemy im trochę pomóc:
1. Nie kładź się spać tuż po ciężkiej pracy - ani fizycznej, ani umysłowej. Weź ciepłą kąpiel, zrelaksuj się, wywietrz pokój.
2. Nie czytaj przed snem kryminałów, nie oglądaj horrorów ani tragedii.
3. Nie jedz nic ciężkostrawnego. Ostatni lekki posiłek przyrządź sobie najpóźniej 2 godziny przed połóżeniem się do łóżka.
4. Zgaś światło, posłuchaj cichej, łagodnej muzyki, pomyśl o czymś przyjemnym.
Słodkich snów....





Magia Wigilii


Wigilia - to wieczór magiczny, pełen przepowiedni:
* jeśli pierwszą osobą wchodzącą do domu będzie mężczyzna - rodzinę czeka szczęście i pomyślność
* spróbuj każdej wigilijnej potrawy; opuszczenie chociaż jednej źle wróży
* zawieś na choince jabłka (na zdrowie) i orzechy (zapewniają szczęście w miłości)
* noś przez cały rok w portfelu kilka (oczywiście starannie umytych) łusek z wigilijnego karpia
* w Wigilię nikomu niczego nie pożyczaj (od sąsiadki, której zabrakło np. cebuli, weź grosik jako zapłatę)
* zbierz pranie z łazienki - inaczej wszystkie kłopoty przejdą na następny rok
* przez cały dzień unikaj kłótni
* nakryj stół wigilijny białym obrusem, postaw świece
* przed snem zjedz jabłko i policz pestki - parzysta liczba wróży szczęście w miłości





Upiększ swój pokój


Remont robi się co kilka lat, nowe meble kupuje się jeszcze rzadziej. A tu tak by się chciało coś zmienić... Oto małe podpowiedzi:
@ na ścianie można powiesić własne obrazki, plakaty, mapy, talizmany
@ nawet zwykłe firanki można podpiąć kwiatkami, motylkami, kokardkami, a nawet pluszakami
@ takie same ozdóbki można przypiąć do abażuru
@ na krzesła można uszyć pokrowce, a na stół obrus w tym samym kolorze
@ podniszczone drzwiczki od szafek czy komody można okleić barwnym kretonem (to cienka tkanina bawełniana, przeważnie drukowana w barwne wzory), uchwyty pomalować na te same kolory, a z resztek materiału uszyć pokrowiec na poduszkę





Chińska magia


1. Chcesz mieć dobre stopnie - niech na Twoim biurku stoi słoń, a nad łóżkiem wisi obrazek przedstawiający rozgwieżdżone niebo.
2. Pieniądze - pomoże Ci je zdobyć figurka ryby albo jelenia, najlepiej w złotym kolorze.
3. Nie doceniają Cię - postaw na biurku srebrną kulę.
4. Nie masz przyjaciół - jaśmin pod oknem albo przynajmniej przedstawiający go obraz w pokoju załatwi sprawę.
5. Babcia choruje - wstaw jej do pokoju wazon z chryzantemami, figurkę żółwia albo żurawia, coś z bambusa.
6. Cała rodzina Cię denerwuje - w pokoju, gdzie najczęściej razem przebywacie, powieś obraz przedstawiający przytulny dom, pomaluj na złoto ramy.
Tyle feng-shui. Reszta należy do Ciebie.




Mowa kwiatów


Bez - ofiaruję Ci swoją szczerą przyjaźń.
Bratek - myślę o Tobie, czekam na jakiś gest.
Fiołek - oznaka skromności.
Frezja - uznanie i radość.
Goździk biały - mam szczere uczucia .
Goździk czerwony - gorące podziękowania.
Goździki (wielobarwny bukiet) - znak odmowy.
Jemioła - pokonam wszelkie trudności, żeby Cię zdobyć!
Kaktus - ostrzeżenie.
Lilia - mam poważne zamiary.
Lwie paszcze - zwróć na mnie uwagę.
Mak - puść w niepamięć nieporozumienia.
Margerytka - Ty jesteś najpiękniejsza!
Narcyz - jesteś bez serca.
Pelargonia - pragnę Twojego szczęścia.
Róża czerwona - kocham, kocham, kocham...
Róża żółta - odwzajemnij moją miłość.
Stokrotka - jak dobrze być obok Ciebie!
Tulipan - cieszę się na Twój widok.
Biała róża - moje uczucie słabnie.
Niezapominajka - myślę ciągle o Tobie.
Żonkil - wciąż mam nadzieję.
Mieczyk - jesteś okrutna!
Storczyk - kłamiesz!
Konwalia - pozostańmy przyjaciółmi.





O tym, co nas gryzie


W okresie wakacji, niezależnie od tego, czy znajdujemy się w górach, nad jeziorem czy w lesie, coś nas gryzie i kąsa. Nie przed wszystkimi ukąszeniami owadów jesteśmy w stanie skutecznie się obronić. Podaję praktyczne informacje i rady, co należy robić, aby natrętne owady jak najmniej uprzykrzały nam życie.

KOMAR
Może dopaść nas wszędzie i o każdej porze. W miejscu ukąszenia powstaje zwykle niewielki zaczerwieniony obrzęk, który szybko zaczyna nieprzyjemnie swędzić. Nie należy go drapać!
Aby się zabezpieczyć przed ukąszeniem, można spryskać się lub posmarować specjalnym preparatem antykomarowym. Na kempingu można zapalić specjalną lampę lub świeczkę wydzielającą zapach odstraszający komary.
Gdy jednak już nas komar ukąsi, należy to miejsce schłodzić i posmarować żelem na ukąszenia, spirytusem salicylowym lub zrobić okład z kwaśnej lub osolonej wody. Może nie wszyscy wiedzą, że kąsają samice komara, które odżywiają się krwią ludzką lub zwierzęcą.

GIEZ
Ten owad jest wyjątkowo niesympatyczny, bo bardzo mocno gryzie. Giez, czyli tzw. końska mucha, jest krwiopijcą. Jego ukąszenia są głębokie, bolesne, mocno swędzące i powodują spory obrzęk.
Giez atakuje zwykle odkryte części ciała, ale potrafi ukłuć i przez cienkie ubranie. Przeciwko ukąszeniom skuteczne są specjalne owadobójcze żele i lotiony. Jeżeli jednak nie uchronimy się przed gzem, na nabrzmiałe i swędzące miejsca należy jak najprędzej przyłożyć lód, okład z zimnej wody lub przetrzeć octem.

OSA
Najczęściej przyciąga je jedzenie, zwłaszcza słodkie. Osy są bardziej nieprzyjemne niż pszczoły, bo mogą kąsać wiele razy. Osa bowiem nie ginie po użądleniu, gdyż nie traci żądła.
Osy bardzo lubią słodkie napoje, Trzeba więc pamiętać, aby nie zostawiać otwartych butelek czy puszek, bo pijąc możemy połknąć owada, a użądlenie w język lub podniebienie może być bardzo groźne. Miejsce po użądleniu szybko i mocno puchnie, co grozi uduszeniem. Jeżeli w porę nie nadchodzi pomoc lekarska, a chory zaczyna się dusić, należy w jego przełyk wprowadzić plastykową rurkę, która umożliwi oddychanie. Rurka musi być jednak dość twarda, aby opuchlizna jej nie zgniotła.
Miejsce po użądleniu na ciele schłodzimy lodem lub bardzo zimną wodą. Wskazany jest okład wody z octem lub przetarcie bolącego miejsca sokiem z cytryny, co uśmierza ból. Nie wolno ukąszenia drapać!

SZERSZEŃ
Owad ten staje się niebezpieczny, gdy się go zdenerwuje lub przestraszy, wtedy żądli. Jeśli więc na jego widok nie wykonujemy gwałtownych ruchów, nie opędzamy się w zdenerwowaniu, to pobzyczy i odleci. Zdenerwowany staje się bardzo agresywny. Uwaga! Szerszeni nie wolno zabijać, gdyż są pod ochroną. Ponieważ my nie znajdujemy się pod ochroną i zdarzy się, że szerszeń nas ugryzie, wówczas bolące miejsce należy przemyć zimną wodą, zrobić chłodny okład z szałwi, mniszka lekarskiego, melisy i owinąć bandażem.

PSZCZOŁA
Jest dość kąśliwa, ale człowieka spokojnego raczej nie atakuje. Można więc ją delikatnie strzepnąć ze swojego ciała.W przeciwieństwie do osy, pszczoła po ukąszeniu ginie, zostawiając w ciele ofiary żądło. Należy je natychmiast usunąć. Można posłużyć się pęsetką. Trzeba uważać, aby w ciele nie pozostawić czubka żądła. Miejsce po użądleniu robi się czerwone, puchnie i piecze. Należy przemyć je zimną wodą, a następnie zrobić zimny okład. W przypadku bardzo silnego pieczenia można posmarować maścią hydrocortisonową.

TRZMIEL
Zwracają na siebie uwagę głośnym buczeniem. Na ogół są łagodne, ale zestresowane potrafią użądlić. W takim przypadku należy usunąć żądło, a bolące miejsce posmarować sokiem z cebuli, wodą kolońską lub spirytusem.

KLESZCZ
Lubi lasy i ich obrzeża. Na ludzi i zwierzęta spada znienacka, zwłaszcza na głowę, kark i ramiona. Bywa nosicielem dwóch groźnych chorób: odkleszczowego zapalenia mózgu i boreliozy.
Przeciw odkleszczowemu zapaleniu mózgu można się zaszczepić, ale trzeba to zrobić już wczesną wiosną. Przeciw boreliozie szczepionki jeszcze nie wynaleziono.
Częściową ochroną jest szczelne ubranie się, gdy idziemy do lasu. Po każdym powrocie z lasu nalęży dokładnie obejrzeć całe ciało. Jeśli jednak znajdziemy kleszcza, trzeba go delikatnie usunąć. Najskuteczniejszym sposobem jest pochwycenie wystającego odwłoka owada i wykręcenie go ruchem odwrotnym od ruchu wskazówek zegara.




Wszyscy mnie lubią, bo...


+ ...chwalę każdego, kto na to zasługuje - oczywiście szczerze; szukam zalet u ludzi.
+ ...komplementy przyjmuję z zadowoleniem, nie certuję się zbytnio.
+ ...jeśli czegoś chcę lub potrzebuję, wyraźnie, ale grzecznie mówię, o co mi chodzi.
+ ...polecenia i prośby spełniam od razu, nie robię łaski.
+ ...nie wściekam się, kiedy ktoś mnie krytykuje, tylko zastanawiam się, czy ma rację. Ma? Przyznaję się do błędu. Nie ma? Staram się przedstawić swoje argumenty.
+ ...nie krytykuję osób, tylko ich postępowanie; nie wygłaszam krytyki agresywnie, staram się dostrzec i dobre strony.
+ ...jeśli potrzebuję pomocy, proszę o nią - to nie jest oznaka mojej słabości.
+ ...chętnie pomagam, chyba że nie potrafię (wtedy odsyłam do kogoś innego) albo prośba o pomoc pochodzi od notorycznego wyzyskiwacza.
+ ...mam pomysły, które wprowadzam w życie, ale pozwalam też wykazać się innym.





Więcej światła!


Zimą, kiedy dzień jest krótki, nasilają się różne dolegliwości, które nie omijają także nastolatków:
~ mniej słońca - to mniej witaminy D, która ma wpływ na pracę mózgu i procesy myślowe.
~ odzywają się choroby reumatyczne, stany zapalne stawów, korzonków, skóry, nerwobóle i bóle mięśniowe.
~ organizm staje się podatny na katar, przeziębienia, grypę, anginę...
~ słabnie ogólna odporność organizmu.
Dlatego wykorzystuj każdą wolną chwilę, aby w ciągu dnia przebywać na powietrzu, a wieczorem - zapalaj w mieszkaniu jak najwięcej świateł; może nie uchroni Cię to przed katarem, ale wprowadzi w znacznie lepszy nastrój, ustrzeże przed przygnębieniami.





Święty Mikołaj


Co wiemy o świętym Mikołaju? Niewiele. Był biskupem miasta Mira w Azji Mniejszej (teren dzisiejszej Turcji), zmarł w połowie IV wieku. Uchodził za patrona m.in. uczonych, żeglarzy, piekarzy i dzieci.
W średniowiecznych szkołach przyklasztornych w dniu jego urodzin (6 grudnia) uczniowie otrzymywali drobne upominki. Ponieważ jednak nie wszyscy na nie zasługiwali, po pewnym czasie Mikołajowi zaczął towarzyszyć zły parobek imieniem Ruprecht, który - zamiast prezentów - rozdawał rózgi (dzisiaj o Ruprechcie nikt nie pamięta, ale rózgi, niestety zostały ).
Współczesny święty Mikołaj dociera nawet do krajów niechrześcijańskich - znają go na przykład dzieci japońskie. Zmienił też miejsce zamieszkania - z Azji Mniejszej przeprowadził się do Laponii (w Finlandii).
Zwyczaj, by święty Mikołaj rozdawał prezenty w wigilię Bożego Narodzenia, przed ok. 150 laty dotarł z Ameryki do Niemiec, skąd rozprzestrzenił się na całą Europę.





Ptasi zegar


Niektóre ptaki pozwolą Ci dość dokładnie ustalić, która jest godzina - nawet jeśli nie masz przy sobie zegarka... Musisz tylko umieć słuchać i rozróżniać ptasie głosy.
Pomiędzy godziną 23 a 1 po północy swoje trele wyśpiewuje słowik (jeśli przypadkiem odezwie się wcześniej, możesz być pewien/pewna, że to tylko próba przed właściwym koncertem).
Około północy odzywają się "ponure" głosy sów i puszczyków.
O brzasku nadchodzący dzień radośnie witają skowronki, a wkrótce po nich kukułki i kosy (uwaga: kukają samce, a nie samiczki, które wydają zupełnie inny dźwięk, zbliżony do "kli-kli-kli").
Pełny dzień witają sikorki bogatki; przed południem królują zięby, a w samo południe słychać wróble i... dzięcioły.





Kalendarz


Nazwa "kalendarz" pochodzi od greckiego słowa kalendae, oznaczającego pierwszy dzień miesiąca. Dzisiejszy kalendarz to wykaz dni, tygodni i miesięcy w roku; zawiera także informacje o terminach świąt (państwowych, religijnych i innych, np. Dniu Dziecka) i imienin.
Dawne kalendarze polskie, zwłaszcza te wydawane od XVIII wieku, były sporymi książkami. Podawały podstawowe wiadomości, np. dotyczące upraw. Później można było w nich znaleźć wiadomości z zakresu geografii, historii, porady medyczne, przepisy kulinarne, krótkie opowiadania, różne ciekawostki. W wielu wiejskich domach kalendarz był jedyną książką.
Słowo "kalendarz" ma jednak przede wszystkim ogólniejsze znaczenie. Oznacza system rachuby czasu.
Uwaga! Są różne kalendarze! Początki stosowanej przez nas kalendarzowej rachuby czasu znajdujemy w starożytnym Egipcie - w III tysiącleciu przed naszą erą. Na podstawie obserwacji ruchów Słońca i gwiazd egipscy uczeni odkryli, że rok (czyli okres, podczas którego Ziemia wykonuje pełny obrót wokół Słońca) wynosi 365 dni i ok. 6 godzin. Cały rok podzielili, podobnie jak my, na 12 miesięcy. Różnica pomiędzy kalendarzami wynika stąd, że nie we wszystkich sestemach czas kalendarzowy pokrywa się dokładnie z czasem astronomicznym.
Bezpośredni "przodek" naszego kalendarza wywodzi się z Rzymu: został wprowadzony w 46 roku p.n.e. przez Juliusza Cezara i dlatego nazwano go juliańskim. Kalendarz ten obowiązywał przez kilkanaście wieków, aż do 1582 roku, kiedy z inicjatywy papieża Grzegorza XIII wprowadzono nowy, jeszcze dokładniejszy kalendarz, zwany gregoriańskim. I właśnie tym kalendarzem posługujemy się do dziś.
Polska natychmiast przyjęła nowy kalendarz. W innych krajach bywało róznie. W Anglii kalendarz gregoriański (zwany także kalendarzem nowego stylu) przyjęto w 1752 roku. W Japonii w 1873, w Rosji w 1918, w Turcji w 1925, a w Egipcie w 1928. W wielu krajach obowiązują dwa kalendarze: gregoriański i lokalny, religijny. Tak jest na przykład w Rosji, gdzie obowiązuje kalendarz gregoriański (traktowany jako świecki) i juliański (religijny). Z biegiem czasu wzrasta różnica między miarą starego i nowego stylu: w XX wieku wynosi już nie 10, jak w wieku XVI, ale 13 dni. Dlatego kiedy u nas jest 24 grudnia, w Rosji, według kalendarza religijnego, jest dopiero 11 grudnia.





Nazwy miesięcy


Może już wiesz, że używane do dziś nazwy miesięcy pochodzą z kalendarza juliańskiego. Pod tym względem nic się nie zmieniło. Tak jest w Anglii, Niemczech, we Francji, Włoszech...
Ianuaris - od imienia boga Janusa
Februaris - od nazwy święta oczyszczenia (februus - czyszczący)
Martius - od boga wojny, Marsa
Aprilis - od słowa aperire - otwierać (np. pączki kwiatów)
Maius - od imienia bogini Mai
Iunius - od imienia bogini Junony
Iulius - od Juliusza Cezara, który urodził się w lipcu
Augustus - od imienia następcy Cezara, Oktawiana Augusta
Pochodzenie następnych nazw jest oczywiste: September, October, November i December znaczą po prostu: dziewiąty, dziesiąty, jedenasty i dwunasty.
W niektórych krajach słowiańskich, także w Polsce, nazwy miesięcy wywodzą się z miejscowej tradycji.
Styczeń (albo Tyczeń) - od drewnianych tyk, wyznaczających szlak
na zasypanych śniegiem drogach
Luty - oznacza to samo, co "srogi", "mroźny"
Marzec - przyszedł do nas wprost z kalendarza łacińskiego
Kwiecień - bo wszystko zaczyna kwitnąć
Maj - ten sam przypadek, co marzec...
Czerwiec - od słowa "czerw", czyli nazwy pszczoły we wczesnej fazie
rozwoju, przypadającej w tym okresie
Lipiec - bo wtedy właśnie kwitną lipy
Sierpień - jest to pora żniw; dawniej zboże ścinano za pomocą sierpów
Wrzesień - kwitną wrzosy; co prawda, niekiedy zaczynają kwitnąć
już w końcu sierpnia - i wtedy wiadomo, że kończą się wakacje
Październik - od paździerzy, czyli odpadów powstających podczas
przeróbki lnu lub konopi na włókna
Listopad - wiadomo: z drzew spadają liście
Grudzień - od grudy, czyli bryły zamarzniętej ziemi.





Baw się i ćwicz


Są doskonałą gimnastyką dla dorosłych. Dzięki nim możesz schudnąć i wzmocnić serce. A im bardziej lubisz ćwiczenia fizyczne, tym większe szanse, że będziesz trenować regularnie. Oto, co możesz sobie kupić:
Skakanka - w rytmie marszowych piosenek wzmocnisz łydki, staniesz się osobą zręczniejszą, mocniejszą i wytrzymalszą. Kwadrans energicznego skakania pozwoli Ci spalić niemal tyle samo kalorii, co półgodzinny bieg. Za zwykłą skakankę zapłacisz bardzo niewiele, jeżeli jednak cenisz sobie rzeczy z "górnej półki" zainwestuj w skakankę z elektronicznym licznikiem.
Hula-hoop - kiedy wprawiasz obręcz w szybki obrót wokół ciała, w sposób perfekcyjny ćwiczysz mięśnie brzucha. Nie poddawaj się, jeżeli na początku nie będzie Ci wychodzić kręcenie hula-hoop. Najważniejsze jest wyczucie rytmu.
Hulajnoga - doskonały trening pobudzający krążenie, który ujędrnia mięśnie nóg. Utrzymywanie równowagi ćwiczy mięśnie tułowia, wyszczuplając brzuch.
Batut - trening na minitrampolinie pozwala spalić tyle samo kalorii co bieg, a nie przeciąża kolan. Niestety na tą wspaniałą rozrywkę nie wszyscy mogą sobie pozwolić, bowiem koszt trampoliny wynosi około 500 zł.





Jak parzyć kawę?


Są cztery podstawowe sposoby parzenia kawy - po turecku, w ekspresie, przez filtr papierowy i po włosku.

W miarę zdobywania wiedzy o kawie coraz bardziej przetwarzano kawowe ziarna. Zaczęto od zielonych ziaren, które z czasem palono na kolor brązowy, aż w końcu, ok. 1300 roku stwierdzono, że palone nasiona są jeszcze lepsze, kiedy się je zmieli. Okazało się też, że jest ważne, jak grubo będą zmielone.
Najstarszą metodą jest parzenie po turecku. Po prostu zalewa się mieloną kawę wodą, gotuje i przecedza. Z początku gotowano czerwone "wiśnie kawowe". (Gotowanie, niestety, uwydatnia gorzki smak kawy).
Można też parzyć kawę w ekspresie, kilka razy przepuszczając gorącą wodę przez zmieloną kawę, aż płyn będzie wystarczająco mocny. Wiele ekspresów składa się z dwóch oddzielnych części, które się ze sobą łączy.
Parzenie kawy przez filtr jest bardzo proste. Wsypuje się mieloną kawę do papierowego lejka i przelewa wrzątkiem - tylko raz.
We włoskich ekspresach przez zmieloną, bardzo ciasno ubitą kawę przepuszcza się wrzątek lub gorącą parę wodną. Kawa musi być zmielona bardzo drobno, żeby uzyskać wysokie ciśnienie wody lub pary. Ta tak zwana kawa espresso ma bardzo miły aromat i nie jest gorzka, gdyż woda przechodzi przez zmielone ziarno bardzo gwałtownie.





Rób, co chcesz, tylko nie pal...


Korzyści z niepalenia:

+ Już po 20 minutach od wypalenia ostatniego papierosa zaczyna się proces oczyszczania organizmu.
Obniża się też tętno i ciśnienie krwi.
+ Po 8 godzinach we krwi zwiększa się stężenie tlenu, a tlenek węgla spada do normalnego poziomu.
+ Po 12 godzinach zaczynają lepiej pracować płuca.
+ Po upływie doby spada ryzyko ostrego zawału serca.
+ Po 2 dniach wyostrza się powonienie i smak.
+ Po 2 tygodniach poprawia się kondycja.
+ Po 1-9 miesiacach mijają zmęczenie, kaszel, zadyszka i trudności z oddychaniem.
+ Po roku o połowę maleje ryzyko choroby niedokrwiennej serca.
+ Po 5 latach o połowę spada prawdopodobieństwo zachorowania na raka płuc, jamy ustnej, przełyku i krtani.
Zmniejsza się ryzyko udaru mózgu.
+ Po 10 latach ryzyko choroby niedokrwiennej serca jest takie, jak u osoby, która nigdy nie paliła.
Po 15 latach to samo dotyczy raka płuc!
+ Przez 10 lat nikotynowej abstynencji zaoszczędzisz ok. 25 tysiecy złotych.

12 przykazań dla rzucających palenie:

1. Znajdź powód, który przekona Cię do rzucenia papierosów - może to być ciąża, troska o bliskich (pamiętaj, że dym papierosowy bardzo szkodzi niepalącym!), dbałość o własną kondycję i wygląd.
2. Jeszcze przed rozstaniem się z paleniem prowadź dzienniczek - zapisuj w nim sytuacje, w których sięgnąłeś/sięgnęłaś po papierosa. Zapiski te pomogą Ci zmienić tryb życia, by unikać okoliczności, w których palenie stało się nawykiem, np. jeśli masz zwyczaj sięgać po papierosa, gdy pijesz kawę... zrezygnuj z małej czarnej na rzecz soku pomarańczowego lub miętowej herbaty... .
3. Namów do rzucenia palenia koleżanki w pracy, znajomych i domowników - razem o wiele raźniej walczy się z nałogiem. To także dobry sposób na wyeliminowanie pokusy ze swojego otoczenia.
4. Informuj znajomych, ze już nie palisz - nie tylko przestaną Cię częstować papierosem, ale będę Ci też kibicowali.
5. Oczyść swój teren z popielniczek, zapalniczek, paczek papierosów i innych przedmiotów kojarzących się z paleniem - upierz firanki i dywany - by ich zapach nie przypominał nałogu.
6. Umawiaj się na spotkania z niepalącymi znajomymi (nie w zakopconym barze, lecz w parku albo u nich w domu), odwiedzaj miejsca, w których dymek jest zakazany.
7. Zacznij ćwiczyć - poprawisz formę i zajmiesz wolny czas.
8. Noś przy sobie niskokaloryczne przekąski, np. surową marchewkę czy gumę bez cukru - nie utyjesz od nich, a łatwiej zniesiesz silne łaknienie.
9. Znajdź dla papierosa zastępstwo - jeśli np. lubiłeś/aś palić, rozmawiając przez telefon, zacznij podczas pogaduszek rysować jakieś proste wzory, grać w pchełki czy układać puzzle.
10. Nagradzaj każdy tydzień, miesiąc i rok wolny od nałogu, np. wydając na przyjemności równowartość kwoty, którą dawniej puszczałeś/aś z dymem.
11. Na początku unikaj alkoholu - osłabia wolę, a na to teraz nie możesz sobie pozwolić.
12. Jak najwięcej śpij - sen regeneruje organizm, poza tym gdy śpisz - nie palisz.


31 maja obchodzony jest Światowy Dzień bez Tytoniu. Może to dobra okazja, by zerwać z nałogiem?

Dowiedz się więcej klikając tutaj.





Granice hałasu


W wielu krajach władze ustaliły maksymalny akceptowany poziom hałasu w miejscu pracy na poziomie 85 decybeli. To natężenie ucho może tolerować przez 8 godzin dziennie bez ryzyka uszkodzenia słuchu. Wzrost hałasu o 3 decybele podwoi intensywność dźwięków i zmniejszy o połowę czas, w którym ucho może je znosić. Przy 88 decybelach czas ten wynosi więc 4 godziny, przy 91 już tylko 2. Hałas na poziomie 110 decybeli ucho wytrzyma tylko przez kilka minut. Za granicę bólu uznano wartość 130 decybeli.

Wysokość dźwięku w decybelach Dźwięk
0 dB opadający liść
10 dB ćwierkanie ptaka
40 dB szelest kartek przy czytaniu książki
60 dB praca przy komputerze
110 dB hałas w klubie lub dyskotece
112 dB ustawiony maksymalnie głośno sprzęt stereo
ze słuchawkami
130 dB ruszający z piskiem opon motocykl; kosiarka
ogrodowa; przejeżdżająca ciężarówka
135 dB startujący samolot






9 sposobów na czkawkę


Czkawka to efekt gwałtownego skurczu przepony w wyniku podrażnienia zakończeń nerwowych kontrolujących jej pracę. Impulsem dla nerwów może być stres, podrażnienia gardła lub żołądka (ostre i suche potrawy, zimne i gorące napoje, połykanie zbyt dużych kęsów) albo picie alkoholu. Jak ją powstrzymać? Oto kilka propozycji... .

1. Napnij przeponę. Nabierz dużo powietrza do płuc i wstrzymaj
oddech tak długo, jak potrafisz.
2. Wystaw lekko język i potrzymaj go tak przez 20-30 sekund.
3. Daj się przestraszyć. Odwrócenie uwagi w wielu wypadkach jest skuteczne.
4. Poproś kogoś o poklepanie po plecach.
5. Oddychaj rytmicznie i głęboko.
6. Pij zimną wodę małymi łykami.
7. Pij zimną, ale... . Usiądź, ustaw kubek między kolanami
i napij się dotykając ustami zewnętrznej krawędzi kubka (tej dalszej od ust).
Pochyl się głęboko - inaczej nie wypijesz ani łyczka.
8. Zjedz małą łyżeczkę cukru.
9. Żuj skórkę razowego chleba.


 

Dzisiaj stronę odwiedziło już 5 odwiedzający (7 wejścia) tutaj!
Ta strona internetowa została utworzona bezpłatnie pod adresem Stronygratis.pl. Czy chcesz też mieć własną stronę internetową?
Darmowa rejestracja